W tym roku do Jastarni przyjechało 55 osób – z Polski, Mołdawii i Ukrainy. Głównie Rodziny Pracowników LipCo Foods z Karczewa, Łodzi, Lublina, Stoczka i Goleniowa. Dla wielu z nich to upragniony czas, kiedy mogą zostawić codzienność i cieszyć się sobą nawzajem. Tydzień spędzony na Półwyspie Helskim przyniósł wiele uśmiechu i wspólnych wspomnień – od plażowania i spacerów po molo, przez kino i lunapark, aż po rejs kutrem rybackim i koncert przy porcie.
Czekaliśmy na ten tydzień cały rok
Jastarnia ma w sobie coś, co jednoczy. To wyjątkowe miejsce, na które co roku czeka się szczególnie. Od soboty (23 sierpnia) nasze rodziny i podopieczni przeżywają tu swój tygodniowy czas oddechu od codzienności. Niestety, dni mijają szybko, a zakończenie zbliża się nieubłaganie. Powrót do domów już jutro – to będzie trudne, lecz dziś… dziś jeszcze trwa ten tydzień. Staramy się łapać każdą chwilę i zapisywać ją w pamięci – prosto z plaży, kina, statku, molo czy leśnych ścieżek. Tutaj i teraz.
Co w tym wszystkim jest najważniejsze? Nie „atrakcje” same w sobie tylko to, co dzieje się pomiędzy: rozmowy, dziecięca radość, wsparcie, uśmiech i atmosfera. Właśnie taki czas – razem – jest sercem projektu Jastarnia dla Rodzin.
Spotkania przy wspólnym posiłku
Ten wyjazd nie ma nic wspólnego z luksusem – i całe szczęście. Skromne warunki nikomu nie przeszkadzają, a sprawiają, że nikt nie zamyka się w swoim kącie. Spotykamy się na wspólnych posiłkach w jadalni, rozmawiamy, dzieci biegają od rana do wieczora. A najmłodsi – ci najdzielniejsi – sami z siebie pomagają podczas posiłków, pełniąc dyżury i dbając o porządek. To drobiazgi, które tworzą atmosferę i pokazują, jak ważna jest obecność drugiego człowieka i otwartość.
Chwile pełne śmiechu i emocji
Nie brakuje tu wspólnych wrażeń. W ciągu kilku dni wydarzyło się tak dużo. Byliśmy w kinie „Żeglarz” na pięknym, wzruszającym filmie „O psie, który jeździł koleją”, a dzieci dostały gratisowe bilety w prezencie. W Parku Linowym Alfa wielu uczestników przełamało swoje lęki i sprawdziło się na wysokości. W Muzeum Chata Rybacka z 1881 roku mogliśmy zobaczyć, jak wyglądało dawniej życie nad Bałtykiem i dotknąć prawdziwych historii tego miejsca.
Był też czas na beztroskę w Lunaparku: karuzele, euro bungee, dmuchańce, autodrom, krzywe zwierciadła i atrakcje dla starszych – śmiech i emocje towarzyszyły każdemu. Rodziny wybrały się również na wspólną pizzę, a rejs statkiem po zatoce był prawdziwą przyjemnością – widok Jastarni od strony wody ma w sobie coś wyjątkowego. Wieczory często spędzaliśmy na spacerach – wzdłuż plaży, molo czy urokliwych uliczek Jastarni. Lody i gofry dodawały tym chwilom smaku, a jak wiemy proste przyjemności też zapadają w pamięć.
Niezwykłe miejsce
Nie można nie wspomnieć o Półwyspie Helskim – miejscu jedynym w swoim rodzaju. Wąski pas lądu, otoczony z dwóch stron wodą, sprawia, że natura tu naprawdę zachwyca. Wystarczy kilka kroków, żeby przejść od spokojnej zatoki do otwartego morza. To dla nas miejsce, które pozwala odetchnąć, bo spacer tu daje poczucie przestrzeni i prawdziwej bliskości morza. Podczas słonecznych chwil udało się nam poplażować – dzieci bawiły się w piasku, budowały babki, zakopywały się, a dorośli mogli się po prostu zrelaksować.
Wieczór pełen wzruszeń
Jednym z magicznych momentów był koncert „Dobrze, że Jesteś – Koncert Wdzięczności, zakończenie lata 2025”, który odbył się przy porcie rybackim w Jastarni. Na scenie wystąpili m.in. Małgorzata Szarek, Rafał Brzozowski, Marek Piekarczyk, Joanna Kondrat i Janusz Szrom. Mogliśmy usłyszeć znane utwory – takie, które przywołują wspomnienia – było wzruszająco i pięknie.
Przyjaciele z Ukrainy
W tym roku są z nami również dzieci z Domu Dziecka na Ukrainie. Ich obecność wniosła do naszej grupy jeszcze więcej energii i radości. Takie wakacje – pełne śmiechu, beztroski i wspólnych chwil – powinny mieć wszystkie dzieci.
Dziękujemy, że jesteście z nami
Fundacja Uskrzydlamy z całego serca dziękuje wszystkim, którzy wsparli tegoroczny wyjazd: kinu „Żeglarz”, właścicielom Parku Linowego Alfa, Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskiemu w Jastarni i wszystkim przyjaciołom Fundacji. Ogromne podziękowania kierujemy także do Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Jastarni za podarowane materiały informacyjne o atrakcjach Półwyspu Helskiego, magnesy i breloczki. Szczególne podziękowania składamy Pani Marcie Bielickiej, która przekazała je naszym rodzinom w imieniu Ośrodka.
Do zobaczenia za rok
Choć za niedługo spakujemy walizki i wrócimy do swoich domów, to jeszcze dziś korzystamy z każdej chwili, jaka została. Ten wyjazd jest dla wszystkich czymś więcej niż tylko wakacjami – to czas, który naprawdę uskrzydla. W sercach zostaje radość, wspomnienia i energia, które będą z nami przez cały rok. Już teraz mówimy: do zobaczenia w Jastarni w przyszłym roku! 😊





































