Nie trzeba wiele, by zobaczyć, jak bardzo dzieci potrzebują obecności, troski i poczucia, że są ważne. Właśnie dlatego robimy, to co robimy – bo dzieciństwo nie powinno zależeć od miejsca urodzenia, sytuacji życiowej czy tego, co aktualnie dzieje się na świecie.
Od początku staramy się być tam, gdzie dzieci potrzebują wsparcia. W Polsce, ale też tam gdzie droga jest dłuższa – w Ukrainie, na Litwie, wśród Polonii w Kazachstanie czy w afrykańskich wioskach. Tam gdzie prowadzi nas serce, tam gdzie wiemy, że możemy pomóc i tam gdzie potrzeby są naprawdę duże.
Dzieci potrzebują tej pewności, że nie są same. Czasem jedziemy z maskotkami – drobny gest, a tak potrzebny. Dzieci przytulają je mocno, jakby na chwilę świat mógł przestać być taki niepewny. Czasem wozimy jedzenie, by mogły spokojnie zasnąć bez głodu. A czasem… stawiamy ściany szkoły. Nie dla budynku, a dla rozwoju i marzeń, które mogą w nim rosnąć. I po prostu jesteśmy – z otwartym sercem i gotowością do działania.
Nie działamy od święta. Nasze wsparcie nie kończy się na jednej akcji. Zdarza się, że wracamy – do tych samych dzieci, tych samych rodzin. I właśnie ta ciągłość sprawia, że skrzydła naprawdę się rozwijają.
Bo kiedy świat wokół pęka – przez wojnę, biedę, lęk – dziecko nie przestaje być dzieckiem. Potrzebuje kogoś, kto je przytuli, da poczucie bezpieczeństwa i pozwoli na nowo marzyć.
Kochane Dzieciaki, z okazji Waszego święta…
Chcemy Wam życzyć przede wszystkim tego, żebyście nigdy nie przestawały marzyć.
Niech każdy dzień będzie trochę jak opowieść – z promieniami słońca, z dobrym słowem, z poczuciem, że jesteście ważne. Niech otaczają Was ludzie, którzy słuchają, wspierają i tulą wtedy, gdy trzeba. Tacy, przy których można się śmiać – i przy których można się wypłakać.
Niech Bóg prowadzi Was delikatnie przez każdy dzień. A my – będziemy tam, gdzie będziecie nas potrzebować.
Z całego serca – Wasza Fundacja Uskrzydlamy
I jeszcze… krótki filmik pełen dziecięcej radości.
– Z uśmiechami, kolorami i wesołymi ilustracjami dla Was, Dzieciaki 😊 Zobaczcie.