W nocy, z 30/31 października, ok godziny 3 spalił się dom pracownika Działu Mrożenia w Karczewie – p. Tomasz Mielcarza. Został tylko z mamą z demencją i niepełnosprawną siostrą.
Po wizycie u Tomka mieliśmy szansę na własne oczy ocenić ogrom szkód i zakres zniszczeń po pożarze, którego doświadczył w ostatnim czasie. Ciężko to opisać… Dachu nie ma całkowicie, wnętrze też jest do całkowitego remontu. Tego czego nie dotknął ogień to uszkodziła woda…
To cud, że pomoc przyszła w porę i nikt z rodziny Tomasza nie przypłacił tego życiem.
Sami zobaczcie, jak kiepsko to wygląda..
Zbiórka na pomoc w odbudowie domu, a w pierwszej kolejności na zabezpieczenie dachu przed zimą, cały czas trwa.
Do tej pory udało nam się zebrać na ten cel:
- na konta fundacji wpłynęło 33 315 zł oraz 2069 euro
- gotówką – datki przekazane do fundacji oraz do puszek: 7463,60 zł oraz 20 Euro
- z tacy podczas Mszy pogrzebowej ś.p. Henryka Lipki: 4254 zł i 10 euro;
Pomoc i wsparcie można kierować na nasze konto:
53 1020 1127 0000 1902 0281 9563
tytułem: ,,Tomasz – pożar, darowizna na cele statutowe’’
lub BLIKiem na nasz fundacyjny telefon: +48 785 270 982
Dziękujemy Wam za już okazaną pomoc i Wasze wrażliwe serca ❤️❤️
To w ogromie tej tragedii niezwykle ważne i BARDZO pomocne dla naszego Kolegi z pracy i jego najbliższych.
W załączonym filmie możecie sami zobaczyć co pozostało po domu Tomasza…