(Prezes Fundacji Rozwoju Społecznego Uskrzydlamy)
Misja Fundacji Uskrzydlamy na Ukrainie zakończona! Przez 5 dni przemierzyliśmy ponad 2 tys km przejeżdżając przez 4 ukraińskie powiaty. Odwiedziliśmy mieszkańców kilku miejscowości w powiecie chmielnickim i żytomirskim (m.in. Hvardijske, Korzec, Zviagel).
Dwa razy słyszeliśmy syreny, widzieliśmy scenerię, która przypominała nam, że jesteśmy w kraju objętym wojną – byliśmy w okopach i kilkanaście minut w schronie (okropne wrażenie). Spotykaliśmy ludzi, którzy opowiadali nam swoje przeżycia i historie, które lepiej, żeby się nigdy nie wydarzyły…
Zostawiliśmy mieszkańcom tych małych i bardzo biednych miejscowości 300 kg produktów żywnościowych, środków opatrunkowych i świeczek, które zebraliśmy dzięki Waszej ofiarności.
Przekazaliśmy też 9 agregatów prądotwórczych (w ogromnej większości zakupione dzięki środkom Westbridge Foods), które trafiły do szpitala chmielnickiego, ludności w dwóch wspomnianych obwodach oraz do ukraińskich żołnierzy czuwających w napięciu na granicy białorusko-ukraińskiej i żołnierzy walczących w obwodzie odeskim. Będąc częścią większego konwoju humanitarnego pomagaliśmy w rozładunku 2 tirów pełnych żywności dla żołnierzy na froncie.
Co więcej – spotkaliśmy się z wielką sympatią i życzliwością Ukraińców wobec Polski i Polaków. Proszono nas o przekazanie wszystkim Polakom słów uznania za pomoc i podziękowania, za to, że ich wspieramy i nie zostawiliśmy w potrzebie. Czują teraz, że jesteśmy jedną wielką słowiańską rodziną, przyjaciółmi, na których mogą liczyć. Słyszeliśmy też odważne zapewnienia płynące z serca, że Ukraińcy nigdy się nie poddadzą, bo czują, że mają misję, żeby zwalczyć zło, które płynie z putinowskiej Rosji i zapobiec rozprzestrzenieniu się go na resztę Europy. Są nam wdzięczni za to, że ich w tej walce wspieramy; jak mówią – będą walczyć do samego końca.
Wnet ukaże się podsumowująca dłuższa fotorelacja z wyjazdu przedstawicieli Fundacji Uskrzydlamy w ramach konwoju humanitarnego na Ukrainę.
